Pomocy! Wychodzę za mąż!

Zabiegani, otoczeni zgiełkiem wielkich miast często uciekamy do matki natury, dzikiej przyrody i wiejskiej tradycji… Czy można jeszcze zorganizować sielski, delikatny i niezapomniany ślub? Pewnie!

Zamiast katedry wybierz mały kościółek. Zamiast restauracji – chatę, dworek lub winnicę…

a o resztę już zadbamy ?


FLORYSTYKA: JOANNA KRUK
ZDJĘCIA: IMANDRYKAPHOTO.COM
MIEJSCE: Skaczący Młyn
KOLORY DOMINUJĄCE: BIEL, POPIEL